Ponad 120 osób wzięło udział w wigilii dla osób bezdomnych, samotnych, opuszczonych, którą Caritas zorganizowała w Zielonej Górze.
Świąteczne spotkanie zorganizowane przez diecezjalną Caritas odbyło się 20 grudnia w parafii pw. Ducha Świętego. Zanim wszyscy podzielili się opłatkiem i zasiedli do wigilijnej wieczerzy, spotkali się na Mszy św. pod przewodnictwem bp. Stefana Regmunta.
- Bóg przychodzi przez nas do innych ludzi, kiedy pozwalamy, żeby Bóg okazał tym ludziom miłość. Święta Bożego Narodzenia są okazją do tego, aby Jezus narodził się w duszach wielu ludzi biednych, bezdomnych, starszych, samotnych, niedołężnych - mówił bp Regmunt.
Na wigilii nie zabrakło życzeń, kolęd i prezentów. - Wigilia i Boże Narodzenie to czas rodzinnego zasiadania przy stole z domownikami i osobami z którymi żyjemy na co dzień. My Caritas z tymi ludźmi, którzy tu dzisiaj przyszli żyjemy na co dzień. Oni korzystają z naszej stołówki i magazynu. Chcemy wspólnie usiąść do wigilijnego stołu i ucieszyć się obecnością przychodzącego Chrystusa, którego każdy z nas potrzebuje - wyjaśnia ks. Stanisław Podfigórny, dyrektor diecezjalnej Caritas.
Na co dzień z pomocy Parafialnego Zespołu Caritas przy parafii pw. św. Urbana I w Zielonej Górze korzysta pan Mirosław. - Jestem bardzo zadowolony z pomocy Caritas. Cieszę się też, że możemy się spotkać w większym gronie, porozmawiać i pośpiewać kolędy - wyjaśnia zielonogórzanin.
W organizacji wigilii pomogło kilkunastu wolontariuszy.