W pierwszym etapie szkolenia Amerykanie wykonują czynności związane z przygotowaniem czołgów M1A2 Abrams oraz bojowych wozów piechoty Bradley.

- Przeprowadzamy strzelania kalibrujące i sprawdzające dla naszych pojazdów, celem sprawdzenia działania systemów kierowania ogniem. Strzelnice w Polsce nie różnią się wiele od naszych, jednakże tutaj jest zimniej - wyjaśnia kapitan Mark Buhl, kierujący szkoleniem na strzelnicy czołgowej Karliki. 

Do Polski przybywają następne transporty kolejowe z pozostałym sprzętem. - Rozładowujemy kolejny transport. To głównie sprzęt inżynieryjny oraz logistyczny - tłumaczy kapitan Ken Kloeppel, dowodzący rozładunkiem na bocznicy kolejowej Karliki. 

Okres szkolenia przygotowawczego zakończy się pod koniec stycznia. Wtedy to żołnierze z 3. Pancernej Brygadowej Grupy Bojowej rozpoczną wspólne szkolenia z pododdziałami z 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej.

Przypomnijmy, że pierwszy sprzęt przeznaczony dla amerykańskich żołnierzy stacjonujących w Polsce wyładowano 6 stycznia w niemieckim porcie Bremenhaven.