Pomagają rozdawać Komunię Świętą w swoich parafiach, a także zanoszą ją do chorych. Na trzy dni przyjechali do Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej nabrać sił do służby.
W diecezjalnym sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej od 3 do 5 lutego odbyły się rekolekcje dla nadzwyczajnych szafarzy Komunii Świętej. - Formacja szafarzy jest wymogiem ich posługi, aby ona była owocna dla tych którym służą, ale też dla nich samych - wyjaśnia ks. Zbigniew Kobus, diecezjalny opiekun nadzwyczajnych szafarzy Komunii Świętej.
W diecezji zielonogórskiej jest ok. 500 nadzwyczajnych szafarzy. - To ważne świadectwo dla współczesnego świata. To budujące, że panowie posługują przy ołtarzu i angażują się w życie Kościoła - zauważa ks. Kobus.
Rekolekcje poprowadził ks. Robert Patro. - Chcę powiedzieć mężczyznom, że każdy chrześcijanin jest wezwany do tego, aby być uczniem Chrystusa - wyjaśnia ks. Patro, dyrektor wydziału duszpasterskiego w kurii biskupiej w Zielonej Górze.
Z Dobiegniewa przyjechał Adam Pierzakowski, który nadzwyczajnym szafarzem Komunii świętej jest już czwarty rok. - Te rekolekcje są bardzo mi potrzebne. Dają takie uspokojenie, dają taką chwile zastanowienia się nad tym co się robi i dlaczego to się robi. Tutaj na rekolekcjach jest taka wyjątkowa atmosfera modlitwy i skupienia. Ja bardzo to przeżywam - wyjaśnia pan Adam.
- W naszej parafii jest w tej chwili dziewięciu nadzwyczajnych szafarzy i wszyscy przyjechali na rekolekcje - dodaje.
Inni dopiero rozpoczynają posługę nadzwyczajnego szafarza. - Ksiądz proboszcz mi zaproponował i zgodziłem się. Na co dzień formuję się we wspólnocie neokatechumenalnej - tłumaczy Paweł Gabka z Goraja i dodaje: - Dla mnie ta posługa to możliwość nawracania się i motywacja pracy nad sobą.
Kolejny kurs dla nadzwyczajnych szafarzy Komunii Świętej rozpocznie się 11 lutego w parafii pw. Ducha Świętego.