Jasna Góra, potem Rokitno, a w końcu Katyń – to plany na najbliższą przyszłość Jerzego Białego z Ciborza.
Na co dzień jest zawodowym kierowcą. Jeździ ciężarówką już od 30 lat. Wydawać by się mogło, że w czasie wolnym będzie stronił od siadania za kierownicą, ale nic bardziej mylnego. Po pracy zamienia cztery na dwa kółka. – To zupełnie inny świat niż jazda samochodem. Cała gama temperatur i zapachów. Tego nie da się opisać – uśmiecha się Jerzy Biały z Ciborza, który kupił motor 10 lat temu. – Jak ktoś nie miał motocykla do czterdziestki, to na pewno będzie miał po czterdziestce. Tak było i ze mną – dodaje ze śmiechem.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.