Praca ze szlachetnymi kruszcami i kamieniami wymaga do dziś ogromnej wiedzy, doświadczenia i talentu. Przed wiekami ta robota zostawiała na rękach złotnika niezatarte ślady.
W parafii pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika we Wschowie zachowały się liczne średniowieczne naczynia liturgiczne, wśród nich kielichy mszalne, najstarszy z 1486 r., wykonany w warsztacie poznańskiego złotnika Mikołaja Auerhana, oraz z 1517 r., pochodzący z wrocławskiej pracowni złotniczej Andrzeja Heidekera. Są to naczynia ze złoconego srebra. Z opisu, jaki możemy przeczytać w specjalistycznych wydawnictwach, wiemy, że były kute, repusowane [zdobione poprzez wybijanie na zimno wgłębień, dających po drugiej stronie wypukły wzór – przyp. autora], grawerowane i odlewane. Co to wszystko oznacza? To intrygujące tajemnice złotniczego rzemiosła.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.