Na rokitniańskim wzgórzu 3 maja odbyły się uroczystości odpustowe ku czci Matki Bożej.
Wśród wielu imion nadanych przez wiernych Bogurodzicy jest jedno szczególnie ważne dla Polaków wezwanie - Królowa Polski. W Mszy św. celebrowanej w bazylice uczestniczyli klerycy roku propedeutycznego Wyższego Seminarium Duchownego o Koszalinie, pątnicy Pielgrzymki Trzeźwości oraz licznie przybyli na uroczystości w sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej wierni.
- Chciałbym, żebyśmy sobie dzisiaj uświadomili wezwanie: Królowa Polski, Królowa Polaków. Dzisiaj oddajemy chwałę należną Maryi. Kościół, przywołując dzieje naszego narodu, przypomina nam, że życie duchowe naszej ojczyzny było zawsze bardzo mocno związane z Bogurodzicą. Świadectwem wrośnięcia Maryi w nasz naród nie są tylko liturgia, teksty literackie czy bardzo piękne pieśni maryjne, ale również wydarzenia historyczne. Dzisiejsze święto jest okazją do uświadomienia sobie, że nie wstydzimy się wiary naszych ojców, że chcemy tak, jak oni szczycić się, że nad nami czuwa i opiekuje się Królowa Polski - powiedział w homilii ks. Józef Tomiak, kustosz rokitniańskiego sanktuarium. Ks. Tomiak zwrócił uwagę na powstały przed paroma tygodniami film o Maryi Królowej Polski, którego idea pojawiła się przy obrazie Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej w Rokitnie.
Tradycyjnie po zakończeniu Eucharystii członkowie Bractw Kurkowych ze Zbąszynka i Świebodzina oddali honorowe salwy armatnie ku czci Matki Bożej. Strzelcy nie pożałowali prochu i huk wystrzałów rozległ się donośnie po całej okolicy.