Setki uśmiechniętych osób przeszło 11 czerwca w kolorowym korowodzie ulicami Drezdenka w Marszu dla Życia i Rodziny.
- Dla mnie życie jest najważniejsze. Mam 5 dzieci i 5 wnucząt i będzie ich jeszcze więcej. Czy dziecko jest zdrowe, czy chore ono ma prawo żyć. Mieliśmy w rodzinie chore dziecko, umarło, ale dało nam wspaniałe świadectwo, wiem, że życie trzeba szanować - powiedziała Krystyna Antczak.
Parafianie ze wspólnoty p.w. Przemienienia Pańskiego razem z młodzieżą ze Szkolnego Koła Caritas, działającego w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych zorganizowali Marsz dla Życia i Rodziny. Kolorowy i radosny pochód przeszedł ulicami miasta do Parku Kultur, gdzie odbył się pełen atrakcji piknik rodzinny.