Tata już z nami nie wrócił

– Dzieciństwo? To był najsmutniejszy okres mojego życia. Byłam wtedy na Syberii – mówi Bronisława Rabuszewska.

Pani Bronisława mieszka dziś w Gorzowie Wlkp., ale większość życia spędziła w Witnicy. Jednak jej korzeni należy szukać na terenie dzisiejszej Ukrainy. Dokładnie w Kamionkach Wielkich (powiat Kołomyja, województwo Stanisławów), gdzie w 1933 roku przyszła na świat. – Mój ojciec Michał był osadnikiem wojskowym. Pracował jako krawiec. Miał uczniów z okolicznych wsi, którzy zimą uczyli się u niego zawodu, a latem pracowali w polu. Mieliśmy dom, zabudowania gospodarcze, inwentarz i 12 morgów ziemi, w tym las – opowiada pani Bronisława.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..