Na drodze z Międzyrzecza do Rokitna w sobotni poranek było tłoczno. Do Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej wędrowały kobiety oraz pielgrzymi z Łagowa Lubuskiego i Sulęcina.
Panie z Międzyrzecza, Gorzowa Wlkp., Zielonej Góry i Świebodzina, tworzące nieformalną grupę „Babskie Pogaduchy”, wyruszyły 1 lipca po raz pierwszy na Pieszą Pielgrzymkę Kobiet do sanktuarium Matki Bożej w Rokitnie. Jak zaznaczyły uczestniczki, chcą co miesiąc, przez cały rok, pielgrzymować do Maryi. W pierwszą sobotę miesiąca panie z premedytacją zostawiają obowiązki domowe, sprzątanie, zakupy i wyruszają na pielgrzymi szlak. Chcą przeżyć ciszę, rozważać słowo Boże, wspólnie odmówić Różaniec i porozmawiać o istotnych sprawach.
– Nie chcemy rozmawiać tylko o przepisach, ale też poważnie pobyć z Matką Bożą i ze sobą – mówiła Katarzyna Budych z Międzyrzecza.
Kiedy na forum społecznościowym pojawiła się informacja o pielgrzymce kobiet, pomysł nie był już do zatrzymania. – Piękne w nim jest to, że idą zwyczajne kobiety. Cały tydzień dźwigamy różne kłopoty, rodzinę, zakupy i wiele innych spraw, a dzisiaj przychodzimy do Maryi z pustymi rękami, żeby to Ona nas dźwigała. Chcemy iść w Jej opiece w naszą codzienność – powiedziała Edyta Drogosz z Międzyrzecza.
Pielgrzymka kobiet jest szczególną inicjatywą, specjalnie dla pań, które w ciągu roku pielgrzymują do Rokitna z rodzinami, rowerami czy uczestnicząc w pielgrzymce motocyklistów. – Byłam współorganizatorką pielgrzymki motocyklowej, ale zależy mi, żebym przyszła do Maryi jako kobieta – podkreśliła Monika Skrzyniarz z Gorzowa Wlkp.
Przed cudowną ikoną Matki Chrystusa kobiety pragną szukać umocnienia w realizacji ideału kobiecości, macierzyństwa. – Przychodzę do Maryi, która jest wzorem pokory i cichości, ze swoimi sprawami, problemami, bo od Niej chcę się uczyć bezinteresownej miłości. Jako kobiety mamy wyjątkową więź z Maryją, naszą Matką i Przewodniczką – mówiła Irena Łukawiecka ze Świebodzina.