Obóz długobrodych krasnoludów w barokowej rezydencji biskupa poznańskiego Teodora Kazimierza Czartoryskiego w Dolsku? Taki scenariusz brzmi absolutnie nieprawdopodobnie. Ale nie u harcerzy.
tekst i zdjęcia marcin.siewruk@gosc.pl Piękny, lipcowy, słoneczny poranek. Na dziedzińcu gimnazjum im. Janusza Kusocińskiego w Dolsku, który przed laty był częścią zabudowań pałacowych biskupa poznańskiego, ustawiają się czwórkami mali chłopcy, skauci z 10 Zielonogórskiej Gromady Zuchów „Smoczy Rycerze”. Właśnie zjedli śniadanie, posprzątali pokoje i zdążyli założyć peleryny, długie brody i czapki. Wybierają się z atrybutami wojowników na pobliską polanę, by pilnie zabrać się do pracy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.