Spływ kajakowy na koniec wakacji? Czemu nie?! Tak właśnie zrobiła młodzież z KSM.
Kaesemowicze na spływ kajakowy wybrali Obrę. Organizatorem spotkania był oddział KSM w Kargowej na czele z asystentem. ks. Mateuszem Pobihuszką oraz prezesem Pauliną Styrnal.
Na koniec kilkugodzinnego spływu uczestnicy wzięli udział we Mszy św., a potem w ognisku przy parafii św. Wojciecha w Kargowej. – Radość Boża, wzajemna pomoc, siła. Właśnie to możesz otrzymać będąc we wspólnocie – podsumował spływy ks. Marcin Bobowicz, asystent diecezjalny KSM Diecezji Zielonogórsko – Gorzowskiej.
Każdy kto się wybrał na pewno nie żałował. – Spływ kajakowy to nie tylko dobra okazja do wypoczynku i dobrej zabawy, ale także do zmagania się z różnymi wyzwaniami – zauważa Jakub Kusiowski, członek oddziału KSM przy parafii pw. św. Jadwigi w Zielonej Górze.
– Podczas trudności można było zaobserwować jaką siłą jest obecność we wspólnocie. Można to porównać nawet do naszych codziennych sytuacji. Często samemu trudno się wydostać z pewnych problemów. Wtedy potrzebny jest drugi człowiek – dodaje.
W spotkaniu uczestniczyła młodzież z oddziałów KSM z Kargowej, Zielonej Góry, Żar i Wschowy.