W 16 grobach spoczywają ciała 480 żołnierzy Wehrmachtu. Odkryli je archeolodzy z poznańskiego Stowarzyszenia "Pomost".
Prace ekshumacyjne były prowadzone w pobliżu Zespołu Szpitalnego przy ul. Walczaka od 21 sierpnia do 11 września. Był to drugi etap poszukiwań grobów jeńców niemieckich z obozu nadzorowanego przez NKWD. W 2002 r. odkryto tam miejsca pochówku 331 żołnierzy.
- Dysponujemy dokumentacją, że w Gorzowie Wlkp. może być pochowanych ok. 4 tys. jeńców niemieckich. Brakuje nam jeszcze ponad 2 tys. zmarłych - powiedział Tomasz Czabański, prezes Stowarzyszenia "Pomost". Przy szczątkach archeolodzy znaleźli znaki tożsamości, tzw. "nieśmiertelniki" wojskowe.
Jak informują badacze, w Gorzowie Wlkp. w latach 1945-1947 istniało kilka obozów dla jeńców niemieckich. W ośrodkach panowała wielka śmiertelność, szczególnie z powodu panującej epidemii tyfusu. Chorych przewożono do szpitala przy ul. Walczaka, gdzie najczęściej umierali. Ich ciała chowano na zapleczu szpitala w wielowarstwowych grobach masowych.
Kolejne prace ekshumacyjne odbędą się najprawdopodobniej w czerwcu i lipcu 2018 r. Pochówek szczątków odkopanych w ostatnim okresie w Gorzowie Wlkp. odbędzie się najprawdopodobniej na wiosnę 2018 r. w specjalnym bloku Cmentarza Wojennego Żołnierzy Niemieckich w Glinnej (woj. zachodniopomorskie).
Warto przypomnieć, że specjaliści ze Stowarzyszenia "Pomost" w ostatnim okresie prowadzili prace ekshumacyjne m.in.: w Radoszynie (pow. świebodziński), Gorzycy (pow. międzyrzecki), Wilkowisku (pow. żagański), Bieniowie (pow. żarski), Kargowej (pow. zielonogórski) i Przybymierzu (pow. zielonogórski).