Zaczęło się od szkoły podstawowej, ale dziś mogą tu uczyć się uczniowie, aż do matury. Ii większość z nich to właśnie robi. – 20 lat temu towarzyszył nam wielki entuzjazm i mocne przekonanie, że to co chcemy zrobić jest warte zrobienia, a także wielka nadzieja, że to się uda. Dziś czuję dumę i radość, że to się udało i cieszę się, że są kolejne osoby, które to kontynuują i to z ogromnym powodzeniem – podkreśla Danuta Madej przez pierwsze 13 lat kierowała szkołą, a dziś jest burmistrzem Żar.

– To były trudne, ale też na pewno bardzo dobre 20 lat. Praca, praca i jeszcze raz wydała konkretne efekty. Szkoła nie tylko zaistniała na terenie miasta, ale też powiatu. Co jest dla nas ważne? Edukacja, wychowanie i wartości – dodaje obecna dyrektor Małgorzata Penkal.

Wspólnie świętować do Żarskiego Domu Kultury przyszli rodzicie ze swoimi pociechami. – Wybrałam tę szkołę dla swoich dwóch synów bo chrześcijaństwo jest dla mnie bardzo ważne. Taka pomoc ze strony szkoły jest dla mnie bardzo istotna. Nie żałuję ani przez moment decyzji o wyborze tej szkoły – zapewnia Joanna Lichoń.

Szkołę katolicką lubi nie tylko mama, ale też syn Karol, który uczy się teraz w IV klasie. – Jest fajnie, mam dużo kolegów i nie nudzę się. Moje ulubione przedmioty WF i matematyka – mówi Karol.

Na gali nie zabrakło absolwentów szkoły. – Chodziłem do tej szkoły przez 12 lat i jestem z tego bardzo dumny. Odkryłem tu wiele ważnych wartości. Ta szkoła była dla mnie była drugim domem. O nasz rozwój duchowy dbał ks. Tadeusz Dobrucki, któremu wiele zawdzięczam – podkreśla Mateusz Gadomski, który na co dzień pracuje jako dziennikarz w Radiu Zachód i TVP3 Gorzów Wielkopolski.

Świętować przyjechali też dawni nauczyciele, jak chociażby ks. Wojciech Lechów, który jest teraz jest dyrektorem Wydziału Nauki Katolickiej. – To jedna z siedmiu katolickich szkół w naszej diecezji, która od lat prezentuje wysoki poziom kształcenia dzieci i młodzieży, jak również realizacji programów wychowawczych. Jak i tego co z mojej perspektywy jest najważniejsze, a więc wychowania religijnego – zauważa ks. Lechów.