Wieniec adwentowy już gotowy. Mają go, bo wzięli udział w specjalnych warsztatach. Ale jak się okazuje, każdy da radę! Wystarczą dobre chęci i trochę fantazji.
Warsztaty to pomysł Katolickiej Szkoły Podstawowej w Zielonej Górze. – Mieliśmy już warsztaty wielkanocne, w trakcie których robiliśmy palmy. A teraz stwierdziliśmy: czemu nie zrobić wieńca adwentowego? Na warsztaty zaprosiliśmy dzieci i rodziców, aby wieniec zagościł w ich domach i przypominał o tym radosnym czasie oczekiwania. Aby ta kolejna zapalona świeczka było takim światełkiem przypominającym, że już Pan Jezus nadchodzi – zauważa Bogna Świdzińska.
Jak zrobić wieniec adwentowy? – Przynieść z lasu trochę igliwia, kupić cztery świeczki i znaleźć jakieś ładne dodatki i w zasadzie mamy już wszystko, co potrzebne. Nic trudnego, każdy da radę. A jak będzie wyglądać, zależy tylko od naszej inwencji twórczej – wyjaśnia Piotr Mucha, florysta z Centrum Ogrodniczego Wilkanowo.
W warsztatach wzięła udział Anna Samosiuk z synem Dominikiem. – Co roku robimy wieniec w domu, a kiedy dostaliśmy informację o warsztatach, to z chęcią tu przyszliśmy. Chcemy w ten sposób podtrzymywać tradycję, aby kiedyś nasz syn przekazywał ją swojej rodzinie. Wieniec przede wszystkim przypomina nam o duchowym przygotowaniu do świąt Bożego Narodzenia – podkreśla pani Anna.