Nie bójcie się! Szukacie Jezusa z Nazaretu? Nie ma Go tu, powstał! - rozpoczął homilię podczas celebracji Wigilii Paschalnej w zielonogórskiej konkatedrze bp Tadeusz Lityński.
Liturgia rozpoczęła się przy ognisku przed wejściem do świątyni. Następnie celebrans z wiernymi procesyjnie weszli ze świecą paschalną symbolizującą Zmartwychwstałego Chrystusa, aby uczestniczyć w liturgii Słowa.
– Przeżywamy Paschę Chrystusa, ale również naszą osobistą. Pascha oznacza przejście. Bogactwo tego słowa odsłoniły nam czytania biblijne. Pierwsza księga Pisma Świętego, Księga Rodzaju odwołuje nas do pierwszej paschy. Miała ona miejsce, jak szacują uczeni, kilkadziesiąt miliardów lat temu, gdy Bóg w zamyśle miłości dokonał dzieła stworzenia – mówił ordynariusz zielonogórsko-gorzowski.
Nawiązując do czytania z Księgi Wyjścia biskup zwrócił uwagę, że przypomina ono Paschę Żydów, przejście z niewoli do wolności. Następnie podkreślił, że właśnie w to święto została wpisana najważniejsza w dziejach świata Pascha, naszego Pana Jezusa Chrystusa.
Ważnym momentem celebracji Wigilii Paschalnej było przyjęcie przez dorosłych katechumenów sakramentu Chrztu Świętego oraz Bierzmowania.
– Pascha świata rozpoczęła się w chwili stworzenia i trwać będzie do końca, nasza osobista pascha trwa od Chrztu Świętego, aż do momentu naszej śmierci. W dzisiejszą świętą noc łączą się wszystkie paschy historii. Jesteśmy wszczepieni w Chrystusa. Jego światło niech opromienia nasze życie, ale nie zatrzymujmy tego światła i łaski dla siebie. Dzielmy się z innymi przez dar osobistej modlitwy, nie zważając na przeciwności i niechęć świata – zachęcał bp Tadeusz Lityński.