Chciała przyciągnąć nas do Boga

„Dobrze jest spotkać w życiu ludzi zacnych i prawych. Szczęściem jest brać ich serce dla siebie” – to fragment napisu na tablicy obecnej siedziby Caritas i świetlicy środowiskowej w Kożuchowie, w którym niegdyś mieszkała i pracowała Anna Haller.

0m 49s

Siostra gen. Józefa Hallera, nazywanego Błękitnym Wodzem, była najpierw nauczycielką języka polskiego. Początkowo uczyła w założonej przez Hallerów szkole trywialnej w Jurczycach, a później w gimnazjum w Mysłakowicach. Po II wojnie światowej nauczała w Bytomiu i Kluczborku, ale sposób jej pracy oraz poglądy nie podobały się ówczesnym władzom, więc otrzymała zakaz uczenia w szkołach na terenie Śląska. 70 lat temu trafiła do Kożuchowa, gdzie do 1960 r. była katechetką i organizatorką życia narodowego i religijnego.

Dostęp do pełnej treści już od 12,90 zł za miesiąc

Skorzystaj z promocji tylko do Wielkanocy!

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń ten artykuł
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5