Paradyski Teatr Zdumienie ma 15 lat przejdź do galerii

To historia dwunastu przysięgłych, którzy mają zdecydować o karze śmierci dla młodego chłopaka oskarżonego o zabicie ojca. To historia znana z filmu „Dwunastu gniewnych ludzi” - Disneya Lumeta z 1957 roku według scenariusza Reginalda Rose.

- Ten spektakl pokazuje, jak pozorne ocenianie ludzi może ich skrzywdzić - tłumaczy kl. Bartosz Prokop.

Ale nie tylko nowa premiera zasługuje na uwagę, ale także fakt, że Teatr Zdumienie ma już 15 lat. Wszystko zaczęło się zaproszenia do opieki nad teatrem kleryckim aktorki Teatru Lubuskiego - Kingi Kaszewskiej-Brawer.

W 2003 roku odbyła się pierwsza premiera i do tej pory klerycy przedstawili kilkanaście sztuk, a wśród nich takie spektakle jak: „Wokół Mrożka”, „Fafros, czyli góralskie bajanie”, „Tryptyk rzymski”, „Dzień gniewu”, „Lekcja”, „Czekając na Godota”, Oskar i Pani Róża”, „Pułapka na myszy”, a ostatnio bajkę „Brak sensu”.

Przy okazji jubileuszu trudno nie wspomnieć o „Scenie nad Pralnią”. To właśnie tam klerycy prezentują swoje przedstawienia. W 2009 roku przekazał ją alumnom ówczesny rektor ks. Jarosław Stoś. Jej remont, oczywiście staraniem kleryków, zakończył się ostatecznie w 2016 roku, a uroczystego otwarcia sceny dokonał bp Antonii Stankiewicz oraz bp Paweł Socha.

Spektakl obejrzał m.in. bp Paweł Socha i bp Stefan Regmunt, który zauważył, że teatr odgrywa niezwykłą rolę w formacji kandydata do kapłaństwa.

- To jest przygotowanie pewnego warsztatu do pracy duszpasterskiej. Ten który był aktorem na pewno inaczej będzie przepowiadał, inaczej będzie się czuł w miejscu publicznym i będzie rozumiał jak ważne jest nawiązanie kontaktu ze słuchaczami - mówił bp Regmunt.