Prezydent Andrzej Duda wziął udział w uroczystościach z okazji 58. rocznicy Wydarzeń Zielonogórskich.
Przypomnijmy, że 30 maja 1960 roku w Zielonej Górze społeczeństwo stanęło w obronie Domu Katolickiego i ks. Kazimierza Michalskiego. W proteście przeciwko milicji wzięło udział ok. 5 tys. zielonogórzan. To jeden z największych protestów, jakie miały miejsce pomiędzy Poznańskim Czerwcem 1956 roku, a grudniem 1970 roku na Wybrzeżu.
Prezydent swoją wizytę rozpoczął od złożenia kwiatów na grobie ks. Kazimierza Michalskiego, a następnie wziął udział we Mszy św. sprawowanej w intencji uczestników Wydarzeń Zielonogórskich i Ojczyzny.
Mszy przewodniczył biskup zielonogórsko-gorzowski Tadeusz Lityński. – Jeśli dziś wspominamy tamte wydarzania to czynimy to dla uszanowania pamięci o mieszkańcach, którzy mieli wyrazić odwagę i sprzeciw wobec pogardy dla chrześcijańskich wartości, wolności sumienia i wyznania, wolności stowarzyszania się i działalności społecznej oraz kulturalnej, które tej wolności symbolem był ten dom – mówił biskup w homilii.
Na koniec Mszy św. prezydent ofiarował Szkole Podstawowej w Lubieszowie Orła Białego, a bp Tadeusz Lityński – ryngraf.
Dalsze uroczystości odbyły się koło ratusza. Tutaj prezydent Andrzej Duda wręczył odznaczenia państwowe uczestnikom Wydarzeń Zielonogórskich, a także zasłużonym mieszkańcom województwa lubuskiego.
Prezydent RP podkreślił, że Wydarzenia Zielonogórskie był akt bohaterskiej obrony podstawowych praw ludzkich, które przynależą się każdemu człowiekowi. – Tutaj miało nie być Rzeczypospolitej Polskiej, tutaj miało nie być wiary, tutaj miało nie być kościoła. Tutaj miała być tylko ideologia socjalistyczna, wiara w Lenina i tego typu wartości. Tu miał żyć wyjałowiony człowiek, którego wydarto i któremu siłą wpajano ideologię, z którą sam z reguły nie miał nic wspólnego. To właśnie dlatego milczano o tamtych wydarzeniach, bo one stanowiły zaprzeczenie po 15 latach, tego wszystkiego co przez 15 lat władza komunistyczna z całym swoim aparatem represji i propagandy usiłowała na mieszkańcach tych ziem wycisnąć – odejście od tradycji, od pamięci, od wiary, tak mocno przecież i odwiecznie wpisanej w Polskę i polskość. Nie udało się, dzięki Bogu, dzięki Wam, dzięki Waszym pradziadkom, dziadkom, ojcom, nie udało się wydrzeć tego, co tak polskie, co tak naprawdę w wielkim stopniu o Polsce stanowi – mówił prezydent Andrzej Duda.
Prezydent przypomniał, że w obronie Domu Katolickiego wzięło 5 tys. mieszkańców 50 tys. wówczas Zielonej Góry. – To 10 procent całej społeczności przyszło, żeby stanąć w obronie Domu Katolickiego. .Po to, żeby powiedzieć nie zgadzamy się, abyście zabierali nam tą resztkę godności, która jeszcze nam została. A przecież wiedzieli na jakim świecie żyją, w jakich okolicznościach i co grozi za podniesienie ręki na władzę ludową. A jednak byli tak zdesperowani, że odważyli się ją podnieść – zauważył biskup.
Później Prezydent obejrzał widowisko plenerowe pt. „Ulice wolności” nawiązujące do wydarzeń sprzed 58 lat.
Andrzej Duda spacerował deptakiem i rozmawiał z mieszkańcami, a na zakończenie wizyty w Zielonej Górze obejrzał plenerową wystawę pt. „Wrastanie. Ziemie Zachodnie i Północne. Początek”.