Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Pod ochronnym parasolem Boga

– Rodzice przekazali mi wiarę, a także miłość do ziemi – mówi Stanisław Czahajda, krawiec z zawodu, rolnik z zamiłowania i kościelny z pasji.

Gdy przyjechał do Dłużka k. Lubska po II wojnie światowej miał tylko dwa lata. Ze swoich rodzinnych stron nic nie pamięta, ale sporo wie dzięki rodzicom. – Na początku jeszcze schodzili się sąsiedzi ze Stryjówki, którzy tu się osiedlili i z rodzicami wspólnie wspominali. Mówili, że było to wyjątkowe miejsce, że chcieliby, aby te czasy ze Stryjówki wróciły. Jako mały chłopak słuchałem tych opowieści – mówi pan Stanisław.

Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy