- Wyrażam nadzieję i przekonanie, że z tego cierpienia zostanie zrodzone niejedno powołanie - powiedział do pielgrzymów bp Tadeusz Lityński.
Do Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej z rożnych stron diecezji przybyło prawie 450 pielgrzymów. Wszystkich połączyła diecezjalna pielgrzymka w intencji powołań do Rokitna odbyła się od 1 do 3 czerwca.
– Cieszę się, że tyle osób jest zaangażowanych w tę pielgrzymkę. Widać nam wszystkim zależy na powołaniach do naszego diecezjalnego seminarium – mówił rektor ks. Dariusz Mazurkiewicz, który naturalnie sam wyruszył z pielgrzymami do Rokitna.
Z Gorzowa Wlkp. przyszła grupa z ks. Ryszardem Stankiewiczem, ks. Andrzejem Wręczyckim i ks. Adamem Firakiem. Z Zielonej Góry z z ks. Danielem Geppertem, z Krosna Odrzańskiego z ks. Marcinem Pracukiem, z Sulechowa z ks. Marcinem Marciniakiem, ze Świdnicy z ks. Robertem Tomalką.
W niedzielę dołączyli pielgrzymi z Pszczewa z ks. Krzysztofem Kolanowskim, ze Sławy z ks. Zbigniewem Kardaszem, z Kostrzyna nad Odra z ks. Leszkiem Ciochem oraz Ośna Lubuskiego.
Z pątnikami wspólnie modlił się bp Tadeusz Lityński. – To właśnie Wy jesteście przyszłością Kościoła. Wy wnosicie nową jakość w przyszłość Kościoła naszej diecezji i zapewne to wołanie, ten trud i ta ofiara nie będzie przez Boga zapomniana. Wyrażam taką nadzieję i przekonanie, że z tego cierpienia zostanie zrodzone niejedno powołanie – mówił pasterz diecezji.
Za organizację pielgrzymki odpowiedzialne był Wyższe Seminarium Duchowne w Paradyżu. A całość koordynował ojciec duchowny ks. Tadeusz Kuźmicki.