2. Pancerna Brygadowa Grupa Bojowa wyjeżdża. Zastępuje ją Dywizja Kawalerii "Iron Horse Brigade". Jej historia stała się kanwą hollywoodzkiej superprodukcji.
W styczniu 2017 roku do Żagania trafili pierwsi żołnierze amerykańscy. Stało się to w wyniku decyzji ogłoszonych rok wcześniej, w trakcie szczytu NATO w Warszawie. Do Żagania, Świętoszowa, Skwierzyny i Bolesławca jako pierwsze przybyły wojska amerykańskiej 3. Pancernej Brygadowej Grupy Bojowej (ang. Armored Brigade Combat Team).
Dotychczas swój 9-miesięczny dyżur pełniły dwie zmiany żołnierzy amerykańskich. Właśnie w poniedziałek 4 czerwca swój pobyt zakończyła druga zmiana wystawiona przez 2. Pancerną Brygadową Grupę Bojową, na co dzień stacjonującą w Fort Riley w stanie Kansas. Jej miejsce zajmie 1. Dywizja Kawalerii „Iron Horse Brigade”, czyli żołnierze 1. Pancernej Brygadowej Grupy Bojowej (ABCT).
Symboliczna ceremonia przekazania dowodzenia pomiędzy zmianami przeprowadzona została na dziedzińcu Pałacu Książęcego w Żaganiu.
- Jesteśmy tu dziś, by uhonorować dokonania 2ABCT i powitać 1ABCT. Podczas swojej zmiany Brygada Sztyletów - 2ABCT zrealizowała ponad 250 ćwiczeń na terytorium 8 państw, wykorzystując czołgi M1 Abrams, opancerzone transportery piechoty M-2 Bradley oraz haubice samobieżne M109A6 Paladin. W szkoleniu wykorzystano ponad 2 miliony pocisków. Logistyczne dokonania brygady są równie imponujące. Drogami i torami kolejowymi żołnierze brygady pokonali 160 tys. km (ok. 100 tys. mil). Z drugiej strony przybyła do Polski „Iron Horse Brigad” i zapewniam, że jest ona gotowa do działania jako element odstraszania - powiedział gen. dyw. Richard R. Coffman, dowódca Dywizyjnego Centrum Dowodzenia Amerykańskich Sił Lądowych w Europie.
- Sojusz między Stanami Zjednoczonymi, Polską i NATO był i jest bardzo silny. Udowodniliśmy to, wykonując wspólne zadania podczas misji w Iraku i Afganistanie. Przed nami wspólne ćwiczenia i doskonalenie umiejętności, które zostaną wykorzystane wtedy, kiedy będzie to konieczne. Jestem przekonany, że wspólny wysiłek na ćwiczeniach poligonowych zwiększy naszą gotowość do realizacji stawianych zadań oraz wzmocni żołnierskie więzi - zaznaczył gen. dyw. Stanisław Czosnek, dowódca 11. Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej z Żagania.
Do Polski w raz z 1ABCT przybędzie prawie 3,5 tys. żołnierzy z czołgami M-1 Abrams, opancerzonymi transporterami piechoty M-2 Bradley, kołowymi wozami opancerzonymi Stryker, haubicami samobieżnymi M109A6 Paladin i innym sprzętem wojskowym.
Oprawę uroczystości zapewniły kompania honorowa wystawiona przez 11 batalion dowodzenia pod dowództwem porucznika Tomasza Traczuka oraz orkiestra wojskowa z Żagania, którą kierował tamburmajor starszy chorąży Marcin Kuciewicz.
1 ABCT tworzą żołnierze 1 Dywizji Kawalerii tzw. Iron Horse stacjonujący, na co dzień w bazie armii amerykańskiej Fort Hood, położonej w środkowej części stanu Teksas. Kolejna już trzecia zmiana ABCT pełnić będzie swój dyżur przez następne 9 miesięcy. Dowódcą będzie pułkownik Wilson „Trey” R. Rutherford IV.
Dywizja Iron Horse powstała w 1917 roku i jest jedną z najbardziej znanych jednostek w USA. W czasach II wojny światowej brygada walczyła m.in. na Filipinach i w Nowej Gwinei. Później brała udział w działaniach wojennych w Wietnamie i Kambodży. Od 1971 roku stacjonuje w Ford Hood. W 1998 roku brała udział w operacji Pustynna Burza. Rok później działała w Bośni.
Historia dywizji i jej żołnierzy stała się kanwą hollywoodzkiej superprodukcji „Byliśmy żołnierzami” w reżyserii Randalla Wallensa, z Melem Gibsonem w roli głównej, z 2002 roku. Film opowiada o pierwszej wielkiej bitwie podczas interwencji wojsk Stanów Zjednoczonych w Wietnamie, w Dolinie Śmierci, w 1965 roku. 400 amerykańskich żołnierzy pod dowództwem pułkownika Hala Moore’a (Gibson) zostało otoczonych przez ponad 2 tys. żołnierzy Północnego Wietnamu. Trzy doby morderczych walk pochłonęły setki ofiar.