Na Placu Katedralnym, przy „Białym Krzyżu” w Gorzowie Wlkp. 31 sierpnia świętowano w 38 rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych i powstania NSZZ „Solidarność” Dzień Solidarności i Wolności.
Mszą św. celebrowaną pod przewodnictwem bp. Pawła Sochy i złożeniem kwiatów pod „Białym Krzyżem” opozycjoniści i mieszkańcy uczcili rocznicę, podkreślając znaczenie „Solidarności” dla Polski i Gorzowa Wlkp., który był znaczącym ośrodkiem działalności związkowej i opozycyjnej.
- Robotnicy walczyli o wartości duchowe, których naród był pozbawiony. To był bunt robotników, rolników, górników, hutników, stoczniowców, wszystkich ludzi ciężkiej pracy i sprzeciw wobec krzywdy, zniewolenia, i zakłamania. Bunt przeciwko poniżaniu Polaków - mówił bp Paweł Socha.
31 sierpnia jest dla Gorzowa Wlkp. ważna datą, ponieważ w 1982 r. pod gorzowską katedrą, symbolem miasta odbyła się wielotysięczna manifestacja zorganizowana przez „Solidarność” w drugą rocznicę podpisania porozumień w Gdańsku. Regionalna Komisja Wykonawcza NSZZ „Solidarność” wzywała gorzowian do uczestnictwa w rocznicowej demonstracji, wydając specjalne oświadczenie:
„Dziś, w dwa lata od pamiętnych wydarzeń sierpniowych, znów musimy walczyć o nasze prawa, które nam wydarto w grudniową noc. Nie godzimy się być niewolnikami! Drugą rocznicę sierpnia 1980 roku uczcimy, więc wykazaniem naszego uporu i niezłomności woli zwycięstwa w walce o podstawowe prawa ludzkie i obywatelskie.”
Manifestacja została rozpędzona brutalnie przez Milicję i ZOMO. Wobec protestujących użyto armatki wodnej i gazowych pocisków, które rozbiły witraże w prezbiterium katedry. Gwałtowność eksplozji społecznego buntu w Gorzowie Wlkp., w ostatnim dniu wakacji 1982 r. całkowicie zaskoczyła władzę, do tego stopnia, że dowodzący pacyfikacją rozważali możliwość zaangażowania wojska stacjonującego w mieście dla opanowania sytuacji.