Mieszkańcy wsi 2 września spotkali się na Mszy św. przy przydrożnym krzyżu.
Wszystko w związku z wyjątkową rocznicą. Dokładnie 60 lat temu grupa mieszkańców Lasek sprzeciwiła się zdjęciu krzyży w miejscowej szkole i została za to surowo ukarana przez ówczesne władze. W grupie 11 oskarżonych osób była Stanisława Walczak, która jest dziś jedynym żyjącym świadkiem tamtych wydarzeń. – Bardzo to przeżyłam. Ale nie bałam się. Oni zdjęli krzyże w szkole, a ja je zawiesiłam. I wygrałam – przypomina pani Stanisława. – Gdyby dzisiaj trzeba było stanąć w obronie krzyża, zrobiłabym to jeszcze raz – dodaje. Oskarżeni otrzymali różne wyroki, od kar grzywny w wysokości 500 zł do trzech lat więzienia w zawieszeniu na dwa lata.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.