Na co dzień niosą pomoc biednym i potrzebującym w swoich miejscowościach. 6 października spotkali się na modlitwie, refleksji i integracji w Grodowcu.
W sanktuarium Matki Bożej Jutrzenki Nadziei w Grodowcu odbył się dziś Diecezjalny Dzień Skupienia dla Parafialnych Zespołów Caritas.
Centralnym punktem spotkania była Msza św., której przewodniczył bp Paweł Socha. – Poprzez dzisiejsze słowo Boże Pan Jezus chce nam powiedzieć, że bardzo łatwo jest przypisywać sobie zasługi, gdy posługujemy Chrystusowi w Kościele – mówił biskup.
– To dzięki temu, że jesteśmy wierzący, karmimy się Jego miłością, możemy tą miłością promieniować i służyć innym. Ale to jest Jego miłość, Boska miłość. (…) Bo często nam się wydaje, że tyle dokonujemy wspaniałych rzeczy. Otóż dokonujemy, ale właśnie tym, że On jest w nas – kontynuował.
Dzień skupienia odbywa się co roku w sanktuarium Matki Bożej Jutrzenki Nadziei w Grodowcu JK /Foto Gość W spotkaniu wzięło udział przeszło 200 osób z 50 PZC. – To są ludzie, którzy są świadkami miłosierdzia – mówił ks. Stanisław Podfigórny, dyrektor diecezjalnej Caritas, o uczestnikach dnia skupienia.
– Potrzebujemy tego zatrzymania, aby sobie przypomnieć, po co jesteśmy, że jesteśmy w misji Kościoła. Chrystus tak nas tym miłosierdziem dotknął, że teraz chcemy być jego świadkami. I chcemy iść do tych, którzy są bezdomni, biedni, ubodzy, chorzy na duszy, na ciele, i zanieść im to miłosierdzie – dodał.
Msza św. pod przewodnictwem bp. Pawła Sochy JK /Foto Gość W dniu skupienia wzięła udział Renata Wójtowicz z parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Zielonej Górze. – To dla mnie czas wspólnej modlitwy, wewnętrznego zatrzymania w działaniu i zastanowienia się, czy jestem dobrym wolontariuszem i czy mogę coś jeszcze zmienić. Homilia księdza biskupa zawsze wspomaga i naprowadza mnie na tę dobrą drogę do dalszej pracy – uważa pani Renata.
– Poza tym jest to też dzień, w którym mogę spotkać wolontariuszy z całej diecezji. Chwila rozmowy i wymiana doświadczeń pomaga w naszej pracy – dodaje.
W spotkaniu wzięło udział przeszło 200 osób JK /Foto Gość Pan Renata w Caritas działa już 18 lat. – Pomagam, bo chcę to robić. Mam czas i satysfakcję z niesionej pomocy. Poznaję ludzi i ich problemy, przez co uczę się pokory do drugiego człowieka, a wtedy dostrzegam wartość swojego życie i dziękuję za to, co mam – mówi zielonogórzanka.
Dzień skupienia zakończył się zawierzeniem Matce Bożej wszystkich posługujących i wszystkich podopiecznych Caritas.