Co łączy studenta, urzędnika, nauczyciela, wykładowcę, dyrektora i księdza - zagrali razem w parafialnych jasełkach. Poprzez teatr chcą przekazywać innym Dobrą Nowinę.
„Wigilijna ulica” - to tytuł jasełek, które 13 stycznia zaprezentowała grupa teatralna działająca przy parafii św. Urbana I w Zielonej Górze.
- W przedstawieniu reporterka próbuje uzyskać od przechodniów odpowiedź na proste i jednocześnie trudne pytanie: „Czym jest Boże Narodzenie?” - wyjaśnia reżyser Grzegorz Junke.
- Chcieliśmy pokazać takiej jasełka, które nie tylko mówią o wydarzeniach historycznych, ale są urzeczywistnianiem tych wydarzeń w teraźniejszości - dodaje.
W Jasełkach wzięło udział 21 osób, a wśród nich głównie dorośli. Dlaczego to robią? - Nowa ewangelizacja wymaga nowych działań. To nasze kolejne przedstawienie teatralne. To nieformalna grupa skupiająca osoby różnej profesji. Łączy nas chęć do przekazania przesłania ewangelicznego drugiemu człowiekowi poprzez przedstawienie teatralne - wyjaśnia pan Grzegorz.
Przygotowania trwały dwa miesiące. - Spotykaliśmy się raz w tygodniu na półtoragodzinnych próbach - tłumaczy reżyser i dodaje: - Serce moje rośnie, że w tak zabieganych czasach są jeszcze osoby, które poświęcają swój czas i energię, aby dać coś od siebie dla drugiego człowieka. Podziwiam ich odwagę płynięcia po prąd. To dla mnie wielki zaszczyt, że Pan Bóg na moje drodze postawił takie wyzwania i takie wspaniałe osoby, z którymi mogę wspólnie dla Niego działać.