Na Światowych Dniach Młodzieży nie brakuje też naszych diecezjan. Jest wśród nich Ola ze Zbąszynka, która relacjonuje specjalnie dla "Gościa Niedzielnego" to, co tam się dzieje.
Ola Górka pojechała do Panamy z grupą KARP, czyli duszpasterską wspólnotą młodzieżową działającą przy klasztorze benedyktynów w Tyńcu. – 20 stycznia przed godz. 18 tutejszego czasu wylądowaliśmy w Panamie! Po dotarciu na parafię zostaliśmy wspaniałe przywitani. Pieśni, tańce i dużo radości. Była też wspólna modlitwa po polsku i hiszpańsku, a później trafiliśmy do rodzin panamskich, które będą nas gościć, i wraz z nimi zjedliśmy kolację, a potem trafiła się okazja, żeby zobaczyć miasto nocą – opowiada Ola Górka.
Pierwszy dzień pobytu rozpoczęli od Mszy św. w języku polskim wraz z inną grupą pielgrzymów z naszego kraju. – Następne mieliśmy cały dzień na zapoznanie się z okolicą. Pogoda cudowna, 30°C, słońce i przyjemny wiatr. Niesamowite widoki, ocean, piękna zieleń i ogromne wieżowce. Są tutaj wspaniali ludzie, którzy witają pielgrzymów z ogromną radością, machają do nas, robią z nami zdjęcia i pytają, skąd jesteśmy. Gdy mówimy, że Polski, to reagują bardzo pozytywnie. Wspaniale sprawdza się zasada "uśmiech za uśmiech". Jesteśmy z różnych rejonów i wiele rzeczy nas różni, ale mimo to tworzymy wspólnotę i jesteśmy otwarci na drugiego człowieka – opowiada Ola.
Kolejnego dnia pielgrzymi odwiedzili plemię Indian Embera i mieli okazję zobaczyć ich taniec, a nawet zatańczyć z nimi. – Na obiad dostaliśmy od nich pieczone banany z rybą. A później owoce: arbuza i ananasa – wspomina z uśmiechem nasza diecezjanka.
– Oczywiście udało nami się także dotrzeć na Mszę św. otwarcia ŚDM. Wspaniali ludzie, cudowny klimat, radość i poczucie jedności. Coś pięknego! – dodaje.