W naszej diecezji w tym roku jest 31 tras, które oplatają już niemal cały region. Oprócz tras ponad 40-kilometrowych będą trasy o długości 25 i 30 km. – Zaobserwowaliśmy, że ponad połowa osób nie dochodzi do końca i poddaje się po 20, 30 km. Postanowiliśmy więc zrobić takie trasy, aby dać tym osobom szansę przejścia całości. Jest też trasa bardzo ekstremalna z Rokitna do Zielonej Góry, która liczy 109 km. Zapisało się na nią już 5 śmiałków – wyjaśnia Rafał Wojtkiewicz, koordynator diecezjalny EDK

Przypomnijmy, że wszystko zaczęło się cztery lata temu. – Pod figurę Chrystusa Króla w Świebodzinie przybyło 250 pątników z Zielonej Góry. Rok później do tego miejsca prowadziło już 7 tras, wychodzących promieniście z siedmiu miast oddalonych o ponad 40 km. Tradycyjnie parafialna wspólnota ARS FAMILIA również przygotowała śniadanie, tym razem na 600 osób. W tym roku także na wszystkich, którzy dotrą do figury Chrystusa w Świebodzinie, będzie czekało „śniadanie życia”, bo tak o śniadaniu mówią kroniki – wyjaśnia z uśmiechem koordynator.

„Kościół XXI wieku” – to hasło tegorocznej EDK. – Warto wyruszyć, podjąć wyzwanie, aby samemu się przekonać, że Ekstremalna Droga Krzyżowa coraz bardziej wpisuje się w mapę wydarzeń wielkopostnych, już nie tylko w Polsce, stanowiąc odpowiedź na oczekiwania ludzi XXI wieku. Na tej drodze ważny jest trud i ekstremalność, bo ma to być droga przemiany. Milczenie, modlitwa, medytacja, długa nocna trasa, to wszystko „tylko” po to – bo nie ma innego celu – by spotkać się z Bogiem – tłumaczy Rafał.