W Wyższym Seminarium Duchownym 5 maja odbyła się pielgrzymka wiernych zrzeszonych w Dziele Duchowej Pomocy Powołaniom "Przyjaciele Paradyża". Przewodniczył jej bp Tadeusz Lityński.
Pasterz diecezji zielonogórsko-gorzowskiej w homilii zauważył, że wiele środowisk europejskich, a także w naszym kraju nie kryje się z poglądami wyrażającymi jednoznacznie wolę usunięcia Chrystusa i wartości z przestrzeni publicznej. – Niszczenie świątyń, niszczenie znaków i symboli, pogardzanie duchownymi i wiernymi Kościoła to dla wielu standard życia. W takim środowisku – a może trzeba to podkreślić, że ze względu na takie środowiska i poglądy – tym bardziej nie możemy zachowywać się biernie, ale powinniśmy podjąć działanie, podjąć apostolat – mówił biskup.
– Aby to mogło się realizować, potrzebni są święci kapłani, potrzebne są osoby wspierające pracę kapłańską, która jest przedłużeniem posługi Jezusa – dodał.
Biskup Lityński podziękował wszystkim członkom wspólnot Przyjaciół Paradyża za modlitwę i poprosił o kontynuowanie tego dzieła. – Nasza modlitwa, nasza chrześcijańska formacja ma nas prowadzić do współodpowiedzialności za głoszenie Zmartwychwstałego Pana. To przywoływanie Ducha Świętego jest dzisiaj tak bardzo potrzebne, aby w świecie, który stał się targowiskiem idei, można było odczytać Boże powołanie – zauważył biskup.
– Tak bardzo potrzebni są kapłani, głosiciele Bożego słowa, potrzebni są szafarze świętych sakramentów i budowniczowie wspólnot Kościoła. Ale ich powołanie i życie zależy od Was. Dziękuję i proszę, nie ustawajcie w modlitwie i świadectwie chrześcijańskiego życia – zakończył.
Obszerny reportaż z pielgrzymki za tydzień w wydaniu papierowym "Gościa Niedzielnego".