- Owocność posługi kapłańskiej zależy od głębi obecności Jezusa w życiu kapłana - powiedział bp Tadeusz Lityński, który 25 maja udzielił święceń kapłańskich trzem diakonom z Wyższego Seminarium Duchownego w Gościkowie-Paradyżu.
Święcenia kapłańskie w zielonogórskiej konkatedrze przyjęli: Rafał Lisicki z parafii pw. Nawrócenia św. Pawła w Sandomierzu, Wojciech Przyborowski z parafii pw. św. Mikołaja w Świebodzicach i Sebastian Pytlik z parafii pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika we Wschowie.
Hierarcha przypomniał, że przez wyświęconych kapłanów Chrystus przedłuża swoją obecność i pośrednictwo. - Kiedy kapłan przepowiada, celebruje sakramenty czy przewodzi braciom w miłości, to Chrystus - poprzez jego posługę - dalej przepowiada, uświęca i prowadzi swój Kościół. Kapłan nie jest więc pośrednikiem pomiędzy Bogiem a ludźmi, lecz tylko sługą Chrystusa, który pozostaje na wieki jedynym Pośrednikiem między Bogiem a ludźmi. Owocność posługi kapłańskiej zależy od głębi obecności Jezusa w życiu kapłana - podkreślił biskup.
Biskup przypomniał diakonom, że Chrystus każdego z nich powołał osobiście i każdego namaści Duchem Świętym i mocą, aby skutecznie przedłużyli Jego misję. - Święty proboszcz z Ars pokazał, że w tej sprawie najważniejsze jest zjednoczenie z Chrystusem, bo wtedy wszystko staje się możliwe. Możliwe jest pokonanie szatana, skuteczna ewangelizacja i nadzwyczajne nawrócenia, możliwa pełnia i radość kapłańskiego życia, ale warunkiem jest pokorne i święte serce kapłańskie, serce nasze zjednoczone z Sercem Syna Bożego - podkreślił pasterz diecezji zielonogórsko-gorzowskiej.
Mszę św. koncelebrowali bp Adam Dyczkowski, bp Stefan Regumnt i bp Paweł Socha, a także wielu kapłanów.