Od wczesnych godzin rannych plac przed bazyliką w Rokitnie był pełen dziecięcej wrzawy i radości. Maluchy w dniu swego święta przyjechały do Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej, aby pod jej okiem modlić się, zawierzyć swoje życie i najbliższych oraz bawić się, korzystając z mnóstwa przygotowanych atrakcji.

– W waszym życiu jest wiele szczęśliwych dni. Są takie chwile, w których śmiejecie się dużo, a nawet podskakujecie do góry ze szczęścia. Każde dziecko czeka na szczęśliwy dzień swoich urodzin czy imienin, uroczystość I Komunii św. Takim czasem jest też Dzień Dziecka. On nam pokazuje, że jesteśmy wszyscy dziećmi Bożymi, mamy najpotężniejszego i najbardziej kochającego Ojca. Ta prawda daje nam radość – mówił bp Tadeusz Lityński.

10. edycję festynu w cieniu bazyliki i promieniach słońca poprowadzili wrocławscy wodzireje Freak Frak, a strażacy zatroszczyli się o skuteczne ochłodzenie gorącej atmosfery.

– Mam pomalowaną twarz, byłam też u fryzjera, zjadłam watę cukrową, tańczyłam i grałam w kręgle – opowiadała z przejęciem 9-letnia Julia z Zielonej Góry, która przyjechała do Rokitna z rodzicami.