„Patrzę w górę i te chmury na niebie. Odkąd sięgam pamięcią, Szarcz domem moim jest. Dzieckiem, małym dzieckiem byłam, wtedy nawet nie śniłam, że szczęście znajdę tu” – to początek hymnu Domu Pomocy Społecznej w Szarczu, który 12 czerwca świętował 60-lecie istnienia.
Jak na jubileusz domu prowadzonego przez siostry felicjanki przystało, świętowanie rozpoczęło się od Mszy św. dziękczynnej pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego, który wyraził wdzięczność siostrom i wszystkim pracownikom za troskę i służbę na rzecz niepełnosprawnych. – Drodzy jubilaci, tworzący rodzinę tego domu, wasza praca, wasza służba mają wymiar ponadczasowy. To wy pochylacie się nad człowiekiem, ale tak naprawdę Wasza służba jest służbą Bogu. Wasza praca nie jest zwykłą pracą zawodową, ale jest służbą miłości bliźniemu, opartą na codziennej modlitwie w waszej domowej kaplicy. Służbą na większą chwałę Boga. Św. Jakub napisał: „Wiara bez uczynków jest martwa”, a wasze działania świadczą o tym, że za słowem kroczy czyn. I za to pragniemy podziękować i życzyć, aby ten dom pulsował życiem miłości wzajemnej – mówił bp Lityński.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.