Często powtarzamy: „Nie ma wakacji od Pana Boga”. Dla rodzin z Lubska wakacje to właśnie okazja, aby wypocząć z Panem Bogiem. Zresztą codzienne życie to dla nich niezwykła przygoda w drodze do nieba.
Małżonkowie z dwóch kręgów Domowego Kościoła przy parafii pw. Nawiedzenia NMP w Lubsku na początku wakacji wzięli udział w szóstym już spływie kajakowym. – W tym roku trasa nie należała do najtrudniejszych, ale jak to w życiu bywa, przeszkód nie brakowało. Jednak wspólny wysiłek pozwolił nam bezpiecznie dopłynąć do celu – podkreślają z uśmiechem Elżbieta i Maciej Podgórscy, małżonkowie z siedemnastoletnim stażem. – Podobnie jest w małżeństwie. Bezpiecznie płynąć pomaga nam Domowy Kościół, w którym formujemy się od sześciu lat. To wspólnota, dzięki której odkryliśmy Boże działanie w naszym życiu małżeńskim i rodzinnym. Może nie usunęła wszelkich trudności, ale z pewnością dzięki formacji możemy je przeżywać spokojniej i z ufnością w Boży plan względem nas. Zyskaliśmy tu również przyjaciół, na których możemy liczyć, i jest to dla nas bardzo ważne. Także żywy udział w życiu naszej parafii pomaga nam rozumieć, że Kościół nie jest skostniałą instytucją, ale żywą wspólnotą wierzących. To wpływa również na życie zawodowe. Na co dzień zajmujemy się bardzo przyziemnymi sprawami. Ja jestem międzynarodowym kierowcą, a moja żona deklarantem celnym. W żadnym z tych zajęć jednak nie zapominamy, że jesteśmy świadkami Jezusa dla innych – dodają.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.