W czasie wędrowania do Santiago de Compostela najpiękniejsze dokonuje się po drodze. W te wakacje doświadczyli tego nasi diecezjanie.
To droga, która daje do myślenia! – W ostatniej alberdze (tak się nazywały schroniska, w których spaliśmy) w klasztorze franciszkańskim pewien gospodarz powiedział podczas kolacji, że prawdziwe Camino zaczyna się, gdy się wróci do domu – podkreśla ks. Damian Drop.
Dostępne jest 2% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.