We Wschowie w I Zespole Szkół im. Stanisława Staszica odbyła się 2 września wojewódzka inauguracja roku szkolnego.
Podczas Mszy św. celebrowanej przez bp. Tadeusza Lityńskiego w klasztornym kościele ojców franciszkanów - sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia ordynariusz zielonogórsko-gorzowski modlił się w intencji uczniów, nauczycieli i pracowników oświaty. Przypominając tragiczne wydarzenia wybuchu II wojny światowej i niemożliwość rozpoczęcia nauki przez uczniów przed 80 laty, duchowny zachęcał do zaangażowania w proces wychowania młodego pokolenia.
– Wiemy z doświadczenia życiowego, ze wiedza i informacje nie są najważniejsze, ale potrzebne jest również dobre serce, kultura zachowania. Dlatego praca wychowawcza jest bardzo ważna, aby eliminować wady naszego charakteru oraz zdobywać cnoty, umiejętności świadczące, ze jesteśmy dobrymi ludźmi... Modląc się dzisiaj we Wschowie na rozpoczęcie nowego roku szkolnego, uświadamiamy sobie, że wychowanie młodego człowieka na bohatera, na osobę szlachetną i odpowiedzialną będzie możliwe wtedy, gdy rodzice, nauczyciele i wychowawcy położą szczególny nacisk na rozwój duchowy, moralny i religijny. Wychowanie polegające na stawianiu wymagań, odwołujące się do wartości ma pomóc w kształtowaniu dojrzałych duchowo ludzi sumienia, potrafiących realistycznie myśleć, solidnie pracować i odpowiedzialnie kochać – mówił biskup Lityński.
2 września w lubuskich szkołach nowy rok rozpoczęło 120 tys. uczniów, kształconych przez prawie 17 tys. nauczycieli. Po raz pierwszy próg szkoły przekroczyło 11 tys. pierwszoklasistów.
Zwracając się do uczniów, lubuska kurator oświaty prosiła, aby jak najlepiej wykorzystali każdą szansę, jaką daje szkoła. Zachęcała, aby z zapałem i ciekawością przystąpili do nowego roku szkolnego. Wyraziła jednocześnie przekonanie, że wysiłek wkładany przez dzieci i młodzież w naukę zaowocuje sukcesami, tworząc okazję do dobrych relacji społecznych oraz pomagając w kształtowaniu osobowości otwartej na wdzięczność.
– Janusz Korczak powiedział, że nie jest ważne, aby człowiek dużo wiedział, ale żeby dobrze wiedział. Nie żeby umiał na pamięć, ale rozumiał. Nie żeby go obchodziło wszystko po troszkę, ale żeby zajmowało go coś naprawdę. Dlatego bardzo ważne jest, gdyby odwołać się do św. Jana Pawła II, aby każdy z nas miał w życiu swoje Westerplatte, wymiar zadań, które powinien wypełnić, sprawę, o którą nie można nie walczyć – mówiła Ewa Rawa, lubuska kurator oświaty.