Powoli dobiega końca październik, który papież Franciszek postanowił ogłosić Nadzwyczajnym Miesiącem Misyjnym. W dzieło misji może włączyć się naprawdę każdy z nas!
Okazję ku temu daje tzw. adopcja na odległość. Najkrócej mówiąc, to forma duchowej i materialnej pomocy ubogim dzieciom z krajów misyjnych.
Adoptuj z sercem
W tym dziele od siedmiu lat biorą udział Anna Maria i Emil Fedurkowie z Żar. – Zaczęło się od tego, że nasze kilkuletnie starania o własne dziecko okazały się bezskuteczne, więc zdecydowaliśmy, że trzeba zawierzyć Bogu dzieci, które tego bardzo potrzebują – wyjaśnia Anna Maria Fedurek. – Zainteresowałam się Fundacją Kasisi i sierocińcem prowadzonym w Afryce przez polskie siostry zakonne. Najpierw adoptowaliśmy chłopca o imieniu Noah, później drugiego – Matthew. W przypadku obu po kilku miesiącach od naszej adopcji otrzymaliśmy cudowną wiadomość od fundacji, że dzieci znalazły nowych rodziców i prawdziwy dom w Afryce – dodaje.
Cztery lata temu małżonkowie wzięli pod opiekę dziewczynkę, która ma na imię Precious. „Dziewczynka urodziła się 20.09.2013 roku. Trafiła do Kasisi razem z matką, która jest ciężko chora na chorobę głodową i gruźlicę. Precious jest bardzo niedożywona. Poza tym jest zdrowa. Póki co siostry zatrzymały w Kasisi również matkę, która nie ma dokąd wracać” – czytamy w opisie na stronie internetowej. – Program „Adoptuj z sercem” w Fundacji Kasisi polega na tym, że wybiera się konkretne dziecko, które można objąć opieką duchową, materialną lub obiema formami pomocy – tłumaczy Anna, która zapytana, co jej to daje, odpowiada: – Początkowo pewnie namiastkę macierzyństwa. Teraz, gdy urodziłam Zosię i jej rodzeństwo jest w drodze, adopcja daje poczucie, że robię coś dobrego, i to dziecko, którego pewnie nigdy nie zobaczę na żywo, jest otoczone modlitwą i wsparciem oraz ma nadzieję na lepsze życie – dodaje.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się