Uroczyście wmurowany 16 października kamień węgielny pochodzi z miejsca męczeństwa św. Szczepana w Jerozolimie i został podarowany przez pochodzącego z Grabika dominikanina o. Łukasza Popko, wykładowcę Francuskiej Szkoły Biblijnej i Archeologicznej w Jerozolimie.

Warto przypomnieć, że przed ośmiu laty bp Paweł Socha poświęcił plac budowy świątyni.

- Od dłuższego czasu była w Grabiku mowa o potrzebie budowy kościoła. Przede wszystkim chodzi o ludzi starszych, którzy potrzebują bliskości świątyni, chcą przybywać do domu Bożego i karmić się Bogiem. W słowie Bożym zostało powiedziane, że skałą, fundamentem naszego człowieczeństwa jest Jezus Chrystus - mówił biskup senior.

Uroczystość wmurowania kamienia węgielnego była kolejnym etapem budowy kościoła, na który czekają parafianie, tym bardziej, że Grabik w ostatnich latach dynamicznie się rozbudowuje i rośnie liczba mieszkańców.

- Mamy już kompletne wyposażenie dla świątyni, teraz czekamy tylko na mury. W Grabiku nigdy nie było kościoła. Grupa ludzi jest zaangażowana w budowę, wspierana jest przez wiele osób. Dzieło to tworzy się w bólu, ale przecież najpiękniejsze dzieła rodzą się w bólu. Zostały postawione fundamenty, dzięki pracy państwa Flagów i innych osób. Od trzech lat wśród mieszkańców zbierane są składki, niebawem pojawi się firma budowlana, aby stawiać mury świątyni - powiedział ks. Krzysztof Kwaśnik, proboszcz parafii p.w. NSPJ w Żarach.