Obłóczyny i kandydatura w Paradyżu przejdź do galerii

Strój duchowny oraz posługę lektoratu przyjęli alumni III roku Damian Swinarek z parafii pw. św. Józefa Rzemieślnika w Nowej Soli oraz Rafał Kierczuk z parafii Pierwszych Męczenników Polski w Międzyrzeczu. Teraz będą mogli nosić strój duchowny i czytać słowo Boże podczas liturgii.

Tego dnia kandydatem do święceń stał się Paweł Ciborowski-Kozłowski z parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Żarach. - Obrzęd przyjęcia do grona kandydatów do diakonatu i prezbiteratu jest uroczystym momentem, podczas którego kleryk w obecności wspólnoty pytany jest przez biskupa, czy chce się przygotować, aby we właściwym czasie przyjąć świecenia diakonatu i prezbiteratu. W drugim pytaniu, biskup pyta, czy dany kleryk chce tak kształtować swoje życie duchowe, aby mógł wiernie służyć Chrystusowi i Kościołowi. A zatem od tego momentu alumn staje się oficjalnie kandydatem do święceń. Od tego momentu rozpoczyna się bezpośrednie przygotowanie najpierw do diakonatu, a później do święceń kapłańskich - wyjaśnia ks. Tadeusz Kuźmicki, ojciec duchowny.

Liturgii przewodniczył bp Paweł Socha, który w homilii zwrócił m.in. uwagę na to, dlaczego dziś tak trudno podjąć decyzję o wyborze małżeństwa, kapłaństwa lub życia konsekrowanego:

Obłóczyny w Paradyżu.
Gość Zielonogórsko-Gorzowski

Rektor seminarium duchownego ma nadzieję, że sutanna i posługa lektoratu nie została udzielona na próżno:

Obłóczyny w Padradyżu.
Gość Zielonogórsko-Gorzowski