Koncert zorganizowało Katolickie Stowarzyszenie "Civitas Christiana", Fundacja "Civitas Christiana" oraz radni miasta. W zielonogórskiej hali CRS wystąpili m.in. Marek Piekarczyk, Anna Rusowicz i Mateusz Ziółko. – To już szósty koncert. Zaczęło się od projektu "Panny Wyklęte", który był głębszym spojrzeniem artystycznym na żołnierzy niezłomnych. Zaprosiliśmy na ten koncert młodzież i spotkało się to z bardzo pozytywnym odbiorem – wyjaśnia Marek Budniak, radny miejski.

Marek Piekarczyk w rozmowie z "Gościem Niedzielnym" zauważył, że takie imprezy budzą z lekceważącego podejścia do tematu przez młode pokolenie. - Póki jeszcze mają czyste serca, powinni zostać zaciekawieni tym, co przeżyli ich dziadkowie i jak niektórzy z nich musieli ciężko walczyć, z narażeniem życia, o prawdę i o wolność - zauważył przed koncertem Marek Piekarczyk. - Teraz nie musimy o to walczyć, ale musimy mieć świadomość, że wolność to nie jest coś, co się dostaje raz, tylko coś, o co trzeba walczyć, nawet jak się to posiada – dodaje.

W koncercie wzięło udział ok. 3 tys. młodych nie tylko z Zielonej Góry, ale z różnych części województwa lubuskiego. - To świetny pomysł. Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych to bardzo ważne święto dla nas, ponieważ czcimy ludzi, którzy poświęcili swoje życie dla Polski. Jestem harcerzem i, podobnie jak dla nich, tak i dla mnie hasło: "Bóg, Honor, Ojczyzna" jest bardzo ważne - podkreśla Patryk z ZHR (13 lat).