Dziś po popołudniu na przejściu granicznym w Świecku i Olszynie rozpoczęły się kontrole sanitarne. Wszystko po to, aby ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa.
Wojewoda lubuski podkreślił, że to działania prewencyjne. - Granicę w Świecku przekracza dziennie 100 autokarów i prawie 1000 busów. Jestem przekonany, że kontrole sanitarne przyczynią się do tego, iż będziemy skuteczniej powstrzymywać rozprzestrzenianie się koronawirusa - podkreślił Władysław Dajczak.
O kontrolach sanitarnych na przejściach granicznych mówił płk Tomasz Michalski, który pełni obowiązki komendanta Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej. - Pierwszy etap tych działań to typowanie i kierowanie określonych pojazdów do kontroli sanitarno-epidemiologicznej. Są to przede wszystkim autokary i busy przewożące osoby. Kolejnym etapem jest sprawdzenie temperatury ciała wszystkich podróżnych i kierowcy - wyjaśniał.
Jeżeli w trakcie kontroli któryś z podróżujących ma gorączkę, wdrażana jest procedura sanitarno-epidemiologiczna.
Służby zaapelowały o wyrozumiałość wszystkich powracających do kraju.