Zielonogórscy policjanci, podobnie jak koledzy w całym kraju, sprawdzają, czy osoby objęte kwarantanną pozostają w miejscu do tego wyznaczonym. Już 20 osób w lubuskiem zachowało się w sposób nieodpowiedzialny i lekkomyślny, opuszczając swoje miejsce zamieszkania.
Policjanci Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze codziennie sprawdzają miejsca kwarantanny. - Każdego dnia o różnych porach dzielnicowi kontaktują się telefonicznie z osobą objętą kwarantanną i proszą ją o podejście do okna oraz pokazanie się. Prawie wszystkie osoby objęte kwarantanną stosują się do jej zasad. Niestety, w ostatnich dwóch dniach trzy osoby wykazały się wielką nieodpowiedzialnością. Kiedy policjanci przyjechali do miejsca, gdzie powinny przebywać, i skontaktowali się z nimi telefonicznie, okazało się, że są w zupełnie innych miejscach. Jedna z osób wręcz beztrosko oznajmiła: „Jestem na zakupach, zaraz wracam”. Policjanci natychmiast polecili tym osobom powrót do miejsca kwarantanny i poinformowali, że w tej sytuacji zostaną powiadomione służby sanitarne oraz skierowane wnioski o ukaranie za popełnienie wykroczenia z art.116 KW, za które grzywna może wynieść nawet 5000 zł - wyjaśnia podinspektor podinsp. Małgorzata Barska z KMP w Zielonej Górze.
Policja przypomina, że konsekwencja takiego działania może być bardzo groźna. - Bądźmy odpowiedzialni za siebie i innych. Zwalczmy wirusa zdrowym rozsądkiem - apeluje podinsp. Małgorzata Barska.