Pomagać w czasie pandemii koronawirusa można w każdym wieku. Pokazali to uczniowie Zespołu Szkół Katolickich w Zielonej Górze, a konkretnie klasa 3 b.
Uczniowie postanowili włączyć się w konkretną pomoc bliźniemu w czasie epidemii. – W naszej klasie mama jednego z uczniów, pani Małgosia, jest pielęgniarką i pracuje w zielonogórskim szpitalu, dlatego zna dokładnie sytuację i potrzeby ludzi – wyjaśnia wychowawczyni Ewa Pogorzelska.
– Postanowiliśmy przeznaczyć część funduszy z nagrody klasowej za szopkę bożonarodzeniową na uszycie maseczek, których nigdy nie jest za dużo. Część materiałów otrzymaliśmy, dokupiliśmy co potrzeba i tak rozpoczęła się produkcja maseczek – dodaje.
Pierwsza partia trafiła 7 kwietnia, akurat w Dzień Służby Zdrowia. – Maseczki szyje pani Iwona, również mama dziecka z naszej klasy, która na co dzień pracuje w kwiaciarni przy dworcu, a z zawodu zaś jest krawcową. To właśnie pani Iwona wykonuje całą najtrudniejszą pracę w ciągu dnia, dzięki jej zaangażowaniu możemy zjednoczyć się ze wszystkimi, którzy pomagają ludziom na co dzień. Dziękujemy wszystkim pielęgniarkom i lekarzom za ich pracę i wielkie serce – podkreśla nauczycielka.