- W dzisiejsze święto kapłańskie pragnę na koniec wyrazić każdemu z Was moją osobistą wdzięczność i wdzięczność Kościoła diecezjalnego za Waszą całoroczną, ofiarną posługę ludowi Bożemu - mówił bp Tadeusz Lityński podczas Mszy św. z poświęceniem krzyżma.
Poniżej pełen tekst homilii wygłoszonej przez bp. Tadeusza Lityńskiego podczas Mszy św. z poświęceniem krzyżma w Wyższym Seminarium Duchownym w Paradyżu.
Drodzy Bracia w kapłaństwie, Drodzy Alumni!
Jakże inny jest ten Wielki Czwartek i Msza św. Krzyżma w dziejach Kościoła powszechnego i w historii naszej Diecezji. Doświadczyliśmy podobnej inności tej Mszy św. w ostatnich dwóch latach, gdy sprawowana była poza katedrą, ze względu na jej pożar.
Dzisiaj odprawiamy ją również poza katedrą, nie tylko z przyczyn związanych z kontynuacja prac remontowych, ale także z przyczyn wynikających z pandemii.
Takiej sytuacji, aby we Mszy św. Krzyżma wzięło udział tylko 5 księży dziekanów, reprezentujących prawie 600 kapłanów jeszcze nigdy nie przeżywaliśmy. Będąc tak szczególną reprezentacją naszego diecezjalnego i zakonnego prezbiterium pragniemy tym żarliwiej w „Domu Ziarna” zanosić modlitwę, za naszych współbraci.
Jeżeli Bóg nas tutaj przyprowadził, do kościoła seminaryjnego, to ma zapewne jakiś plan wobec nas, chce nam powiedzieć, że to nie miejsce naszych święceń jest najważniejsze, miejsce naszej kapłańskiej modlitwy, ale osoba powołującego, uświęcającego i posyłającego nas Ducha.
Może pragnie też przyprowadzić nas do źródła, do początku naszej drogi powołania, abyśmy zauważyli, że ono kształtowało się w miejscu modlitwy wielu pokoleń mnichów cysterskich. Modlitwa była sensem ich mniszego życia. Mamy przeżywać czas naszej kapłańskiej posługi w blasku tajemnicy Ducha Świętego, który prowadzi nas drogami naznaczonymi miejscami naszej kapłańskiej modlitwy.
Ona dzisiaj jest tak bardzo potrzebna nam, ale też tym za których odpowiadamy, naszym wiernym.