Pomimo pandemii koronawirusa w tym roku odbyła się dziesiąta edycja Sztafety Pamięci gen. broni Tadeusza Buka. Bieg nie odbył się, jak zawsze, w terenie, ale na bieżni.
Przypomnijmy, że gen. broni Tadeusz Buk był dowódcą Wojsk Lądowych oraz 34. Brygady Kawalerii Pancernej (34BKPanc). Zginął 10 kwietnia 2010 roku w katastrofie samolotu pod Smoleńskiem.
Z uwagi na szczególne zalecenia dotyczące epidemii sztafeta została zorganizowana zupełnie inaczej, gdyż biegacze pokonali dystans ok. 530 km na bieżni stacjonarnej. Niezmiennie natomiast organizatorem przedsięwzięcia jest 34. Brygada Kawalerii Pancernej, która obchody rozpoczęła 10 kwietnia od złożenia kwiatów i zapalenia zniczy przed pomnikiem gen. Buka w Żaganiu.
- Sztafeta wpisała się na stałe w kalendarz jednostki wojskowej, dlatego przedsięwzięcie zostało dostosowane do panującej sytuacji w kraju i bieg odbył się stacjonarnie. Biegacze chętnie dostosowali się do nowej formuły biegu - powiedział mjr Tomasz Rylich z 34BKPanc.
Uczestnicy biegu to w większości maratończycy, więc rozgrzewkę mogli sobie darować. Bieg zainaugurował pułkownik Piotr Zieja dowódca 34BKPanc, który przekazał pałeczkę st. chor. sztab. Mirosławowi Stachowskiemu z dowództwa 11. Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej, który powiedział: - Bieg na bieżni nie odzwierciedla prawdziwej atmosfery biegu, ale dla żołnierza, który biegał w każdej edycji, ogromnie ważne było wziąć udział w kolejnej. My żyjemy tym biegiem, to dla nas żołnierzy połączenie wątku patriotycznego ze sportowym.