- Prośmy o błogosławieństwo, niech Jezus błogosławi nasze domy, nasze rodziny - mówił bp Tadeusz Lityński, który w Boże Ciało modlił się z wiernymi z parafii pw. Matki Bożej Częstochowskiej.
Duchowny przypomniał, że pierwszym sposobem wyrażania miłości jest fizyczna obecność w życiu tych, których kochamy. - Kochać, to być obecnym. Tam, gdzie nie ma obecności, tam trudno mówić o miłości w najważniejszych kontaktach międzyludzkich, wśród przyjaciół czy w relacjach wychowawca-wychowanek. O tym, że miłość nierozerwalnie jest związana z obecnością, przekonuje nas sam Jezus, który pozostaje z nami w Eucharystii aż do końca świata - mówił ordynariusz.
- Miłość karmi się obecnością. Miłość karmi się obecnością, rozwija się dzięki obecności i poprzez obecność. Eucharystia, pojęta jako zbawcza obecność Jezusa we wspólnocie wiernych i jako jej pokarm duchowy, jest czymś najcenniejszym, co Kościół posiada. Dlatego trzeba nam zwrócić uwagę na adorację jako praktykę miłości Boga. Adoracja Najświętszego Sakramentu staje się niewyczerpanym źródłem świętości - kontynuował.