Uroczystości rozpoczęła Msza św., odprawiona w kaplicy wojskowej w intencji poległych powstańców warszawskich przez kapelana por. Mariusza Leonika.

W homilii ksiądz podkreślił, jak wiele możemy się dzisiaj nauczyć od powstańców warszawskich. Przede wszystkim miłości do ojczyzny, miłości do bliźniego, a szczególnie miłości i wiary w Boga, którą czerpali z Eucharystii. - Tak wielkie było zapotrzebowanie na wspólną i codzienną modlitwę dla walczących pododdziałów, że kapelani powstania odprawiali kilka Mszy dziennie, spowiadali i udzielali innych sakramentów świętych - mówił ks. Leonik.

Po Eucharystii dowódca kontyngentu płk Daniel Butryn wraz z ppłk. Jasonem Osbergiem (USA) złożyli znicz, symbol pamięci o poległych powstańcach przy muralu "Powstanie Warszawskie 1944 - pamiętamy".

Punktualnie o godz. 17 czasu polskiego dowódca uroczystości ppłk Marcin Walczewski złożył meldunek o gotowości do uroczystości dowódcy Polskiego Kontyngentu Wojskowego XII zmiany RSM płk. Butrynowi. W trakcie apelu podniesiono flagę na maszt i odśpiewano hymn państwowy.

  Uroczysty apel. Aleksandra Barałkiewicz

Następnie głos zabrał dowódca kontyngentu, który powiedział że "powstanie warszawskie było jednym z najważniejszych wydarzeń w historii Polski". - Powinniśmy pamiętać ofiarę krwi i życia złożoną za wolność ojczyzny przez powstańców i mieszkańców Warszawy. Niech ich bohaterstwo i odwaga będzie dla nas, żołnierzy, przykładem do naśladowania - mówił.

Po przemówieniu oficer wychowawczy odczytał Apel Pamięci. Odśpiewanie pieśni i piosenek patriotycznych zakończyło uroczystości z okazji 76. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego.