Wojewódzkie uroczystości Święta Wojska Polskiego i 100. rocznicy Bitwy Warszawskiej zorganizowano w Gorzowie Wlkp.
Obchody rozpoczęła Msza św. w intencji Ojczyzny pod przewodnictwem bp. Stefana Regmunta w kościele pw. NMP Królowej Polski. Uczestniczyli w niej przedstawiciele władz państwowych na czele z wojewodą lubuskim Władysławem Dajczakiem i posłem na Sejm RP Elżbietą Płonką, dowódcy i żołnierze Wojska Polskiego, przedstawiciele władz miasta oraz wierni.
W homilii bp Regmunt przypomniał, że dzień 15 sierpnia to liturgiczna uroczystość Wniebowzięcia NMP, która „wskazuje nam na niebo”. – Nasze życie nie kończy się tutaj. Całe wysiłki nie mogą się sprowadzać do troski o to życie doczesne. To, co robimy, musi uwzględniać przyszłość, życie wieczne, niebo, przebywanie w bliskości Boga.
Następnie podkreślił znaczenie Bitwy Warszawskiej, zwanej Cudem nad Wisłą, dla odradzającej się sto lat temu Polski i jedność polskiego narodu w obliczu najeźdźcy. Zaznaczył też rolę Kościoła i modlitwy w odniesionym zwycięstwie.
Zwracając się do żołnierzy, bp Regmunt zauważył wzmocnienie bezpieczeństwa współczesnej Polski, które dokonało się w ostatnich latach, oraz wielki szacunek wobec wojska w społeczeństwie. – Być dobrym żołnierzem, to trzeba mieć specjalne powołanie – podkreślił.
Zdaniem hierarchy jednak „dziś jak sto lat temu Polska powinna modlić się do Maryi i Jezusa o następny cud nad Wisłą”. Dziś bowiem potrzeba jedności w narodzie, „abyśmy się rozwijali, abyśmy szli do przodu, żebyśmy wzajemnie sobie nie przeszkadzali”.
Dalsze uroczystości trwały pod pod obeliskiem "W hołdzie Patriotom walczącym o Wolną Polskę w setną rocznicę odzyskania niepodległości" i na placu przy katedrze. W przemówieniu wojewoda lubuski Władysław Dajczak podkreślił znaczenie zwycięstwa nad bolszewikami odniesionego przez Polaków w Bitwie Warszawskiej. – To była nie tylko obrona niepodległości, to była też obrona cywilizacji europejskiej. Nie po raz pierwszy w naszej historii Polska stała się przedmurzem chrześcijaństwa – mówił, przypominając Odsiecz Wiedeńską Jana III Sobieskiego z 1683 r. Zauważył także wdzięczność współczesnych Polaków dla bohaterów tamtych dni. – Ale powinni być im wdzięczni wszyscy mieszkańcy Europy – dodał.
(obraz) |