W Strzelcach Krajeńskich odbyła się uroczysta inauguracja roku szkolnego. Zanim jednak zabrzmiał pierwszy dzwonek uczniowie, nauczyciele i rodzice spotkali się na Mszy św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego.
Bp Tadeusz Lityński w homilii zauważył, że współczesny świat daje nam zbyt wielu nauczycieli. – Wśród tak licznych mędrców współczesności trudno już jednak czasem odkryć, co jest prawdą, a co tylko jej iluzją. Trudno nieraz postawić widzialną granicę między dobrem a złem, bo każdy wie lepiej, każdy i często my sami chcemy, by to nasza prawda, nasz światopogląd stały się nauką dla innych. Dlatego potrzebny jest nauczyciel, katecheta, wychowawca, który ma wiedzę i doświadczenie, jest zaufanym przewodnikiem, po tych obszarach wiedzy, które są dla nas jeszcze nieznane – mówił bp Lityński.
– To, co różni Jezusa od innych nauczycieli to sposób, w jaki głosi: „zdumiewali się Jego nauką, gdyż słowo Jego było pełne mocy”. Jezus głosi naukę, która przemienia, bo ma w sobie Ducha Świętego, ma w sobie życie! – dodał.
Pasterz diecezji odniósł się do trwającej pandemii, która wprowadza nowe zasady postępowania w szkole, wynikające z przepisów sanitarnych. – One uwzględniają nasze dobro, nasze bezpieczeństwo, ale także bezpieczeństwo i dobro naszych kolegów i koleżanek, naszych bliskich – zauważył biskup i dodał: – W tym roku szkolnym oprócz motywacji zewnętrznej, wewnętrznej i transcendentnej potrzebujemy także odwagi, aby w czasie walki z koronawirusem nie dać się mu zastraszyć. Z odwagą mamy podążać za prawdą, ale też kształtować się w szkole miłości Jezusa, będąc z Nim przez modlitwę i życie sakramentalne w relacji przyjaźni. Wierności tej przyjaźni na drodze zdobywania wiedzy przedmiotowej oraz kształtowania swojego charakteru poprzez pracę nad sobą – tego życzę i o to wspólnie prośmy naszego Pana i Nauczyciela, Jezusa Chrystusa – dodał.
Dalsze uroczystości odbyły się w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Strzelcach Krajeńskich.