Ekstremalna Droga Krzyżowa w Świebodzinie

Kilkadziesiąt osób wyruszyło 18 września po Mszy św. w sanktuarium Bożego Miłosierdzia na szlak Ekstremalnej Drogi Krzyżowej.

Organizatorzy zaplanowali trzy trasy: ze Świebodzina do Rokitna, ze Świebodzina do Kosieczyna i z powrotem oraz trasę do Świebodzina z Rokitna, gdzie uczestnicy zostali dowiezieni po Mszy św. rozpoczynającej EDK w świebodzińskim sanktuarium.

- Z powodu pandemii koronawirusa i marcowego zakazu wstępu do lasów związanego z epidemią afrykańskiego pomoru świń, nie udało się zorganizować EDK w tradycyjnym terminie, tzn. z piątku na sobotę przed Niedzielą Palmową, dlatego wyruszamy teraz z zachowaniem przepisów sanitarnych - tłumaczy Rafał Wojtkiewicz ze Świebodzina, diecezjalny koordynator EDK. - To już szósta edycja. Jako uczestnik za każdym razem odczuwam wewnętrzną przemianę i widzę, że to szansa na rozwój - dodaje.

Ogólnopolskie hasło tegorocznej EDK to: "Droga Przebaczenia. Od zranienia do uzdrowienia". Towarzyszyło ono również uczestnikom świebodzińskiej EDK. - Idę z wewnętrznej potrzeby, aby doświadczyć choć w małym stopniu tego, czego Pan Jezus doświadczył na swojej drodze krzyżowej - mówi Adam Kamyszek, uczeń klasy maturalnej, który wybrał liczącą 47 km trasę do Kosieczyna i z powrotem. Na tę samą trasę wyruszyły harcerki z 13. Świebodzińskiej Drużyny Harcerek "Dewajtis" im. Ireny Sedlaczek. - Idziemy pierwszy raz w EDK. Są obawy i ekscytacja, ale mamy nadzieję wytrwać do końca i przejść cały szlak - mówią Wiktoria Filipowicz, Wiktoria Osika i Laura Obuchowicz.

W diecezji w tym roku EDK organizuje kilka parafii, m.in. w Krośnie, Żarach i Nowej Soli.

« 1 »
DO POBRANIA: |
oceń artykuł Pobieranie..