„Mój syn był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się” – słyszymy we fragmencie o synu marnotrawnym. Ktoś powie, że Ewangelia jest nieżyciowa. Jest życiowa, i to jak!
We wniosku o przyznanie dla Ireneusza Majchrzaka odznaczenia „Zasłużony dla diecezji zielonogórsko-gorzowskiej” proboszcz parafii pw. św. Józefa w Zielonej Górze ks. Leszek Kazimierczak napisał m.in.: „Wierzący, praktykujący, troszczący się o więzi rodzinne, posiada powszechny szacunek i uznanie wśród parafian, oddany Kościołowi”. Pan Majchrzak od 23 lat jest w tej parafii kościelnym. Nie byłby nim jednak, gdyby nie Bóg, rodzina i wielu dobrych ludzi, którzy pomogli mu wrócić.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.