- Posłuszeństwo i zaufanie słowu pozwoliło Mędrcom spotkać Boga. To słowo i dla nas jest zawsze najdoskonalszym drogowskazem, dzięki któremu doświadczymy, że Bóg objawia się ciągle także nam - podkreślił bp Tadeusz Lityński w uroczystość Objawienia Pańskiego.
6 stycznia bp Lityński odprawił Mszę św. w parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Żaganiu. Na początku homilii odniósł się do panującej sytuacji. - Dzisiaj marsze Trzech Króli, marsze w kilkuset miastach i miejscowościach naszej ojczyzny, stłamszone i ograniczone przepisami sanitarnymi, ograniczają się do istoty naszej pobożności, do spotkania Jezusa w Eucharystii. Ale są wyrazem i odzwierciedlają ten właśnie głód dotyczący wartości duchowych i samego Boga - zauważył bp Lityński.
Kaznodzieja podkreślił, że nasza religia jest religią wcielenia. - Słowo Boże się wcieliło. To zobowiązuje, że przyjęte słowo Boże, usłyszane ma też się wcielić w konkret życia - zauważył biskup.
- Pan Bóg pragnie, aby wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy, ale prowadzi ludzi do siebie różnymi drogami. Dla jednych ta droga jest stosunkowo krótka, jak dla pasterzy, którzy wypasali swoje trzody niedaleko Betlejem i aby dojść do stajenki, nie musieli się wiele namęczyć. Ich zasługą jest to, że zaufali słowom anioła, który przekazał im jedynie krótką wiadomość: "Zwiastuję wam radość wielką, oto w mieście Dawida urodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz Pan". Warto zwrócić uwagę na to, że udając się do Betlejem, pozostawili oni bez opieki swoje stada, czyli zaryzykowali dla Pana Boga, opuścili to, co było materialnym zabezpieczeniem ich życia - kontynuował.